Mam pytanie do kolegów siedzących w temacie, a mianowicie:
Zmieniono mi (stara nie działała) instalację na polską, ale wcześniej miałem belgijską instalację (volvo s60 bi-fuel, 2002) fabryczną. Do tej pory (czyli do czasu funkcjonowania starej instalacji) wskaźnik ilości gazu był oryginalnie wbudowany (wskaźnik zegarowy) w desce rozdzielczej, po prawej stronie (wskaźnik pojemności benzyny, był w wyświetlaczu elektronicznym). Przełącznik na gaz/benzyna był w oryginalnym klawiszu (nad skrzynia biegów)
Po zainstalowaniu nowej instalacji, zainstalowali mi włącznik gaz/benzyna oraz wyswielacz ilosci gazu w "czarnej kostce" koło przełącznika swiateł (wyglada to tragicznie)
Moje pytanie brzmi:
- czy można podłączyć (butla została ta sama, holenderska - ale instalacje teraz jest polska) stary wskaźnik ilości gazu w desce rozdzielczej? (mechanik mowi, ze nie mozna bo to inna technologia, ale napewno? skoro bak został ten sam)
- czy można podłączyć stary przełącznik gazu pod tamten, oryginalny włącznik?
Z góry dziękuję za odpowiedź, odrazu mówię - że jestem kompletnie zielony w tym temacie, i nie mam nikogo kto by się znał na mechanice dlatego licze na podpowiedź jakiegoś zaufanego człowieka stąd.
Oczywiście że się da, ale obawiam się że nawet ASO Volvo by się tego nie podjęło.
W fabrycznej instalacji moduł komputera sterującego gazem był poniekąd częścią całej instalacji elektronicznej Twojego samochodu. Komunikował się używając (prawdopodobnie) magistrali CAN. Przycisk od gazu był w panelu klimatronika, a wskaźnik poziomu był wspólny na benzyny i LPG. Wymagało to również wgrania specjalnego oprogramowania do w/w modułów oraz do głównego komputera który wiedząc że będziemy jechać na LPG wyłączał wtryski benzyny.
Instalacja natomiast, którą posiadasz (niezależnie czy to jest STAG, BRC czy ChGW) jest autonomiczną częścią pojazdu.
Mówiąc bardziej obrazowo gdy wcześniej naciskałeś przycisk "Bifuel", moduł klimatornika (w którym był umieszczony owy przycisk) wysyłał informacje o zdarzeniu za pomocą magistrali CAN do komputera w samochodzie, oraz do komputera sterującego gazem z żądaniem przełączenia. Wówczas również zegary przełączają się w tryb informujący o poziomie LPG.
W instalacji natomiast którą masz obecnie naciśnięcie przycisku powoduje zwarcie styków, połączonych z komputerem od gazu. Wówczas komputer odcina wtryskiwacze benzynowe (przewody od niech zostały wcześniej przez gazownika przecięte i podłączone do komputera od instalacji gazowej) oraz otwiera elektrozawory od LPG. Komputer samochodowy nawet nie wie że jest "oszukiwany" innym paliwem. Cały czas wydaje mu się że jedzie na benzynie. Nie podejrzewa, że został przechytrzony
Przechodząc do puenty. Jedyne co da się stosunkowo łatwo zrobić to podłączenie się z przyciskiem przełączanika benzyna/gaz do fabrycznego przycisku "bifuel" na panelu klimatronika. Wymaga to niestety trochę tak zwanej rzeźby. W tym celu należało by rozebrać panel klimatronika, odłączyć przycisk fabryczny i przewodami wyprowadzić go na zewnątrz. Wówczas będzie można go podłączyć do styków przełącznika który posiadasz w nowej instalacji.
Co Ci się popsuło w fabrycznej instalacji LPG? Jeśli wtryskiwacze to pewnie można było je wymienić (nie wiem jak wyglądały oryginalne które volvo montowało ale podejrzewam że się dużo nie różniły od stosowanych obecnie).
Czemu założyłeś nową instalację, a nie zmieniłeś butli? Jak dobrze liczę to w przyszłym roku Ci się homologacja na nią skończy.
wielki_elektronik - dziekuje za objaśnienie sytuacji, słowami które do mnie docierają
"Przycisk od gazu był w panelu klimatronika, a wskaźnik poziomu był wspólny na benzyny i LPG"
- nie dokonca tak był, - wskaznik "zegarowy" (prawa strona deski) - pokazywał stan gazu, notomiast na"komputerku" wyświetlana była informacja o stanie benzyny (na zasadzie paska progresu)
Samochód "dławił się" na gazie, całkowicie tracił moc. Byłem u 4 gazowników, każdy z nich mówił że zepsuło się tak (to padła nazwa, ale nie wtryskiwacze tylko coś innego - niestety nie pamietam, nawet wogóle się na tym nie znam), że nie da się naprawić - więc wkońcu zaufałem im, bo tak jak mówiłem - nie znam się na tym kompletnie (a nie wpadłem żeby zapytac na forum)... teraz auto jeździ ok.
Butla została ta sama, ale wysłał ja do urzędu (nie pamietam nazwy) ktory podbil homologacje i "przeserwisował" butlę. Gazownik powiedział, ze moze wstawić nowa butle (nawet napierał) ale nie w miejsce starej, tylko w bagażniku - co jest komplenie z mojego pkt widzenia bezsensu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.