( Volvo S60 ) T5 2003r 133tyś km

[andrew22zzz]

Widzę spory bałagan i zamiast opinii każdy pisze co chce
Wracając do tematu.
Zrobiłem obecnym S60 22tyś km i opiszę swoje doznania:

+super wygodne fotele(niestety pełna skóra, wersje z pół-skórą są ideałem)
+po lekkim i prostym tuningu dobre przyśpieszenie i małe spalanie(jak na ponad 300KM)
+bardzo miły odgłos silnika -pokochałem 5 garnków
+dosyć dobre wyposażenie
+odporność na korozję
+podobno daje większe szanse dożycia starości

to teraz kilka wad:

-przed zakupem, polecam ustawić fotel kierowcy dla siebie, a następnie zająć miejsce ZA kierowcą=dla mnie za ciasno
-seryjne hamulce są oj oj, przy mocnym silniku można na nie liczyć tylko w normalnej jeździe. Pomimo zmiany płynu, tarcz,klocków i przewodów, na torze wytrzymywały ok 5 minut ostrej jazdy.
-seryjnie montowane amortyzatory sachs to troszkę pomyłka, do mocniejszych wersji auta powinni dać coś twardszego
-magnetofon i CD w rocznikach np 2003.... jakoś trąca myszką.

Wszystkie doznania opisuję na podstawie jazdy s60 2003r T5 po tuningu BSR stage 3 na 319KM i przebiegu 133tyś km.

Dla samotnych lub małżeństw z dziećmi(max 2+2) do ok 12 latek mogę polecić.