Spełniłem marzenie! Odkąd zdałem prawo jazdy i zacząłem jeździć samochodem marzyłem o Volvo S60 w benzynie!
I w końcu, przeżywszy 25 lat, akurat na urodziny miałem okazję kupić sobie takie z 2006r. z przebiegiem 250 tys. km. 2.0T 180KM.
Wszystko fajnie, lakier cały oryginalny, zawiecha trochę twarda, tarcze do wymiany ale to tam eksploatacja.
Silnik chodzi ok, turbo pięknie pompuje, nie czuć stukania dwumasy!!
Kupiłem.
Miesiąc po zakupie, po zrobieniu 2 tys km. padł dwumas. Cóż... bywa. Nie było czuć objawów, widocznie czasami tak bywa, przebieg wskazywał, że jednak może paść, liczyłem się z tym bo chcę ten samochód na długo.
No to dałem go do polecanego serwisu Volvosystem gdynia. Zadzwonili i powiedzieli, że dwumas razem ze sprzęgłem są spalone. Najprawdopodobniej zostały spalone umyślnie, by sprzęgło się lekko uślizgiwało i nie było czuć stukania. ( na jeździe próbnej co prawda czułem, że łapie troche wysoko ale nic się nie ślizgało). Dziwne, bo kupiłem od prywatnego właściciela.
No dobra, ile?
-5500zł około.
Japier... dobra. wstawią sachsa, komplet sprzęgła, będzie ok. przeżyjemy.
Dzwonię, by odebrać. Panie wyszło 7780zł. ILE???!!!
-No dwumas, sprzęgło, docisk, łożysko, uszczelniacz wału, bo olej cieknie, drążek kierowniczy prawy (to wiedziałem przy zakupie).
Ale jeszcze zawieszenie do roboty, tulejki i sworznie z przodu, łączniki stabilizatora z tyłu. To nie jest wliczone.
Pojechałem, zobaczyłem ekspertyzę:
sprzęgło 1200zł
łożysko 580zł
dwumas 3714zł
robocizna za wymiane dwumasy 939zł
Wpakowałem się w niezłe bagno. "Na szczęście" udało mi się zbić cenę do 6500 i odebrać wóz. Chodzi pięknie, mam nadzieję, że wsadziliście tam Sachsa.
Potem był czas na te sworznie i tulejki. Miałem zwieźć wóz na darmową kontrolę wycieku oleju przy rozrządzie, a wspomniane rzeczy z zawiechy miałem mieć "po promocyjnej cenie".
1900zł za 2 sworznie i 4 tulejki Lemforder. A olej po wymianie uszczelniacza leci dalej.
Więc proponowali wymienić pasek rozrządu (bo jest zalany i ryzyko że trzaśnie) + kolejny uszczelniacz wału.
Za jedyne 900zł. A to i tak nie wiadomo czy pomoże, bo możliwe że cieknie przez koło zmiennych faz które wg nich kosztuje ponad 1400zł (kij, że wszędzie indziej 1200)
Dziękuję, dobranoc.
Kupiłem tulejki i sworznie lemfordera samemu + łączniki stabilizatora i wymieniłem w innym serwisie za łącznie 900zł.
Teraz, w tym innym serwisie na moim osiedlu umówiłem się na sprawdzenie skąd cieknie. Umyją, wyczyszczą, pojeżdżę i zobaczą skąd, bez naciągania.
Także, polecam Volvosystem Gdynia wszystkim milionerom, którzy nie mają co robić z pieniędzmi i chcą się pośmiać patrząc na ekspertyzę. _________________ World is full of kings and queens, who blind your eyes and steal your dreams.
Re: ( Volvo S60 ) Moja przygoda z S60 i Volvosystem Gdynia
To wydoili Cię niesamowicie. Dwu masa kosztuje 1850, tarcza z dociskiem 615, wysprzęglik 306 wszystko LUK, jak w oryginale. Uszczelniacz 25zł, robota max 400zł u mnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Volvo S60 ) Oceń swoje auto
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.