Witam!
Kwestie samochodowe są raczej póki co dla mnie jak czarna magia ale chciałbym dowiedzieć się więcej.
Zimny samochód, wsiadam, pośpiech, włącza mi się kontrolka paliwa.
Przejeżdżam ok. 10km po mieście, komputer pokazuje 35km do stacji.
Staje na światłach, i w momencie gdy chcę ruszyć samochód gaśnie jakbym dał za mało gazu. Nie mogę go odpalić, muszę go gdzieś zepchnąć i do tego jest z górki. Próbuję go odpalić na 2. biegu jakby z pychu. W miejscu postoju rozładowuję akumulator, mając nadzieję, że uda mi się odpalić auto.
Następnego dnia podjeżdża mechanik, próbujemy go odpalić "na plexa" (spray do tapicerek) - bez skutku. Samochód jedzie na warsztat.
Tam okazuję się, że padła pompa paliwowa. Przez próbę zapchania go poszła głowica i 2 zawory i do tego wymieniają mi kolektor.
Regeneracja pompy, kolektor i naprawa - 1600zł.
Przy odbiorze mechanik wspomina mi, że chyba turbina się nie odpala i żebym to sprawdził.
Fakt, samochód chodzi jak muł. Mam wrażenie, że turbina w ogóle się nie załącza. Omówiony jestem na poniedziałek na sprawdzenie na komputerze. Czego mogę się spodziewać, ile jest w tym mojej winy a ile chałtury mechanika.
jesli komputer pokazuje tylko 35km pustego baku to jest za malo, nie zawsze pokazuje dobrze i moglo zaciagnac syfu z baku na pompe i padla. Jak piszesz bylo z gorki i miales malo paliwa wiec splynelo na jedna strone baku i dlatego przerywal, dlatego pompa chodzila na sucho. Nie jezdzi sie nigdy do konca, az sie skonczy paliwo.
Rozumiem ze wina do czasu mechanika była moja.
Zastanawiam się czy turbina może być powikłaniem całej sytuacji czy po prostu mechanik zrobił coś niedokładnie.
na popych nie odpala się samochodów z paskiem szczególnie diesli gdzie jest duża kompresja i jest duże prawdopodobieństwo przeskoczenie paska i uszkodzenia zaworu.
co do turbiny to nie powinna się z tego powodu zepsuć
mistrzu u mnie bylo tak samo tylko ze w czasie jazdy pasek od alternatora sie postrzepil w wciagnelo go pod rozrzad. poszla glowica zawory nawet 1 tlok pekl ale co do tego ma turbina??? ja mysle ze koleszka wykorzystujac niewiedze poprostu podmienil turbo?? na zdrowy rozsadek turbina nie pada w przeciagu kilku sekund tylko najczesciej sie zaciera.. a to ze paliles na pycha niema nic wspolnego z awaria turbiny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Volvo S40 & V40 ) Silnik Diesel -układ chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy oraz wydechowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.