Poszukuję samochodu. Mam niemiłe doświadczenia w kupowaniu samochodu i mam problem jaki samochód wybrać jako cel poszukiwań. Po wielu przeczytanych artykułach, forach mam niemały mętlik w głowie.
Chcę kupić auto tanie w eksploatacji ale jednocześnie duże z roku około 2000 ze względy na ograniczony budżet. Myślałem o Toyocie Avensis ale jest ona "ciasnawa" posiada mocno przestarzały wygląd i do tego właściciele bardzo drogo cenią te auta. Na dodatek często zdarzają się tam awarie koła dwumasowego co nie jest przyjemną "kosztowo" sprawą.
Pomyślałem zatem o Fordzie Mondeo 2.0 TDDi lub TDCi ale tu prócz kół dwumasowych lecą pompowtryskiwacze (w TDDi trochę wolniej). Poza tym często działa wadliwie klima, przecieka woda do bagażnika itd....
Po wielu rozważaniach zacząłem brać pod uwagę Volvo V70. Nie znalazłem na forum jakichś typowych usterek jako koła dwumasowe czy pompowtryski. Jest to samochód duży (chyba największy spośród wcześniej wymienionych - od kiedy jeżdżę Omegą - nie che mieć mniejszego auta), dopracowany (gdzieś na forum wyczytałem że ma dobre światła- dla mnie priorytet uwielbiam nocą jeździć - a nawet z dużym przebiegiem wnętrze wygląda świeżo), podobno silnik 2.5 TDI 140 KM (?) jest bardzo trwałą i ekonomiczną jednostką (przez co koszty eksploatacji nie są wcale duże).
I tu pytanie do Was drodzy forumowicze.
Czy rzeczywiście jest tak jak myślę - ewentualnie co radzicie.
1. Czy Volvo z tym silnikiem jest trwałym autem a silnik wytrzymuje naprawdę dużo?
2. Czy naprawy są trudne i drogie?
3. Jeśli napraw są drogie to czy są aż tak częste?
4. Czy nadal jest w Polsce problem z dostępnością tanich części do Volvo?
5. (głupie pytanie) czy V70 ma napęd na przód?
6. Czy auto to wymaga jakichś specjalnych trosk?
7. Jak kupić zadbane V70 w dobrej cenie (ile może/powinno kosztować V70 2.5TDI po liftingu w 2000 roku).
Może lepiej dać se spokój i kupić passata 1.9 tdi 110KM?
Albo w ogóle odpuścić i kupić opla astrę 2 z 2000r z benzyną i zagazować (bardzo chciałbym uniknąć koła zapasowego w bagażniku tak jak mam teraz w omedze - a do tego zasięg 300 km (( - ale może tak będzie lepiej)?
Liczę na znawców w temacie i proszę o szczere odpowiedzi.
Nie ma co patrzyc na bolączki konkretnych aut bo to nie jest wcale reguła.
Volvo v70 to dobre auto. Mondeo radze sobie odpuscic astre tez.
A1. Tak volvo to bardzo trwałe auto zwłaszcza ten silnik nawet po przebiegu ok 400 tys sa to nadal dobre auta z takim przebiegiem trzeba sie liczyc z 2000 roku.
Ad2.Naprawy beda nieco drozsze od np wspomnianego passata 1.9 tdi 110.
Ad3.To nie jest reguła.
Ad4. Nie watro kupowac tanich czesci bo to tylko pozorna oszczednosc.
Ad5. Tak
Ad6.Nie
Ad7. Ponad 20 tys za dobre zadbane niezjechane auto
Silnik w volvo v70 diesel to jednostka z grupy vw.jedyny mankament to uszkodzenie pompy paliwa ze wzgledu na brudne paliwo lub stosowanie paliw alternatywnych.naped na przod,tutaj zwroc uwage na stan przedniego zawieszenia.10letnie auto ma zazwyczaj przebieg powyzej 300tkm i wiecej.ale niejest to problem jezeli auto bylo dobrze serwisowane.wszystkie inne modele ktore wymieniles maja wiecej mankamentow,zawieszenie w passacie(aluminium),wtryski,pompy dwumasowki w tdci.moim zdaniem to najrozadniejszy wybor za nieduze pieniadze.koszt takiego auta od 10000zl za zaniedbane auta,w dobrym stanie to wydatek ca.15000zl,i niekupuj automata i auta powypadkowego,pozdr _________________ Piwa nie stawiaj,piję tylko czystą...
Na co zwrócić szczególną uwagę poza przednim zawieszeniem?
Jak sprawdzić realny przebieg auta - czy volvo posiada ogólnoeuropejską bazę czy coś w tym stylu?
Czy lepiej szukać w komisie czy może bezpośrednio od klienta?
Przebieg mozesz sprawdzic w aso volvo za stosowna opłata o ile dane auto było serwisowane, a tak to na oko po pedałach kierownicy plastikach fotelach czyli stopniu ich zuzycia 99% to cofniete liczniki wiec nie ma sie co specjalnie sugerowac cyframi z licznika 3-4 letni diesel z zagranicy ma ok 150-200 tys w kołach srednio wiec łatwo sie domyslec ile moze miec 10 tletnie auto, krajowe maja czesto duzo mniej nalatne ale po gorszych drogach znowu. Szukac raczej od własciciela omijac komisy i naciagaczy.
Niestety jest wielu naciągaczy, którzy chcą sprzedać odpicowanego grata. Ale nie zrażaj się. V70 jest warte zachodu. Sam szukałem dość długo. W końcu kupiłem właśnie r.2000 z niemieckim silnikiem 2,5 tdi. Trafilem dobry egzemplarz i po 20 tys. mogę śmiało powiedzieć: warto było!!! Mnie bardzo pomogła lektura forum bezwypadkowe.net znajdziesz tam wiele cennych wskazówek.
Acha, jeszcze jedno. Nie przypalaj się na pierwsze auto, które zobaczysz. To normalne, ze wrażenia z jazdy próbnej odbierzesz bardzo pozytywnie. Odczekaj nieco, obejrzyj więcej egzemplarzy, pojedź do stacji diagnostycznej, spróbuj ponegocjować ze sprzedajacym. W tzw międzyczasie możesz tez pomacać auta w komisie. Zobaczysz, że po obejrzeniu 10 egzemplarzy Twoja wiedza wyraźnie wzrośnie i to co na początku Cię zachwycało nieco przyblednie a Ty zyskasz trzeźwiejszy osąd.
Nie kupuj auta ze skrzynią automatyczną! _________________ Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.